jedna z moich ulubionych kwestii z Hamiltona: "Hamilton jest gospodarzem samym w sobie, dopóki ma długopis, jest zagrożeniem" świat zmienił się znacznie na przestrzeni historii, ale jedną z moich głównych przekonań jest to, że dobrzy pisarze (nie w sensie dobrze wykształconych, dobrze studiowanych, czy "mam dyplom z literaturoznawstwa i magistra z [jakiejś nieistotnej uczelni]") będą mieli znaczną przewagę gdy wszystko technologicznie i produktowo stanie się towarem gdy inteligencja w sensie "czego" stanie się towarem wszystko, co się liczy, to dlaczego i jak a to przynależy do ludzi, którzy są dobrymi opowiadaczami historii tych z instynktem i intuicją, aby połączyć kropki w sposób, który rezonuje z największą liczbą ludzi
5,84K