Jedno z największych nieporozumień dzisiaj: deficyty handlowe są złe. Płacenie mojemu fryzjerowi nie jest "deficytem", chociaż mógłbym sam sobie obciąć włosy. Otrzymujemy najlepsze produkty z krajów, które produkują je najefektywniej — i płacimy mniej, niż gdybyśmy robili to tutaj. To jest w rzeczywistości dobre.